Tuningwerk słynie z ostrych, torowych projektów. Większość aut, które trafia na jego warsztat wyjeżdża stamtąd jako odchudzone do granic możliwości, wyścigowe wydmuszki. Nie inaczej jest z prezentowanym BMW.
M235i zostało pozbawione zbędnych elementów wyposażenia. Zamiast nich w kabinie zagościły lekkie, sportowe fotele, sportowa kierownica oraz szelkowe pasy bezpieczeństwa.
Pracujący pod maską sześciocylindrowy silnik otrzymał natomiast nowy wydech i oprogramowanie. W efekcie jego moc wzrosła do 444 KM. Teraz auto osiąga setkę w 4,3 sekundy.