Niektóre projekty są tak szalone, że zasługują na uznanie. Prezentowana seria 1 jest jednym z nich. Standardowo auto było wyposażone w dwulitrowego diesla. Teraz pod jego maską pracuje V10.
555-konny motor z poprzedniego M5 jakimś cudem zmieścił się pod maską małego BMW. Przy okazji zmieniono też zawieszenie, układ hamulcowy i oczywiście układ przeniesienia napędu.
W efekcie powstała "jedynka", która osiąga setkę w 3,8 sekundy, a 300 km/h w 36 sekund. Większość elementów takcich jak hamulce i części podwozia pochodzi z innych modeli BMW.