FF to bez wątpienia jeden z najbardziej kontrowersyjnych modeli Ferrari. Napęd na cztery koła i pojemne, czteroosobowe nadwozie typu Shooting Brake tworzą nietypowe połączenie. Szczególnie jak na włoskie superauto.
Pod maską drzemie 6,3-litrowe V12 o mocy 660 KM. Wystarczająco, aby poszaleć, ale wiadomo, że mocy nigdy za wiele. Dlatego ekipa Oakley Design zdecydowała się na chiptuning i przeprojektowany wydech, co dało dodatkowe 30 KM.
Poza tym tuner delikatnie zmodyfikował nadwozie, montując z przodu niewielki splitter, zmieniając klapę bagażnika i dyfuzor. Oczywiście wszystkie elementy wykonano z włókna węglowego.