Choć nowa Honda NSX nie zdążyła jeszcze dobrze zadebiutować, firmy tuningowe takie jak Hennessey Performance już zgłaszają chęć podkręcenia japońskiej konstrukcji.
Możemy więc spodziewać się, że amerykański tuner jeszcze w tym roku zaprezentuje swoją, znacznie zmodyfikowaną wizję NSX-a. Choć hybrydy nieczęsto trafiają w ręce tunerów, Hennessey z pewnością podejmie się próby wyciśnięcia większej mocy z napędu Hondy.
3,5-litrowy silnik wspomagany jednostkami elektrycznymi bez wątpienia dysponuje sporym potencjałem. Auto już w serii ma zapewniać świetne osiągi. Sprint do setki nie potrwa dłużej niż 3 sekundy.