Torofeo to połączenie hiszpańskiego Toro (byk) i trofeo nawiązującego do najostrzejszych odmian seryjnych Lamborghini. Właśnie taką nazwę wybrało Mansory na swój najnowszy projekt oparty o model Huracan.
Auto dość mocno różni się od wersji salonowej. Nadwozie zyskało ostry body kit i zostało polakierowane błękitno-czarnym połączeniem. Całość może się podobać i jak na Mansory wydaje się być całkiem zgrabna.
Wnętrze ubrano w podobną kolorystykę i obszyto alkantarą i skórą. Dzięki temu sprawia nieco bardziej komfortowe i luksusowe wrażenie. Najważniejsze jest jednak to, co znajdziemy pod maską.