DMC wzięło na warsztat odchodzącego już w cień McLarena MP4-12C. Nowy pakiet udowadnia, że w tym wozie tkwi jeszcze sporo ikry. Modyfikacje zdecydowanie mogą się podobać.
Auto wyróżnia się przeprojektowanymi zderzakami i dyfuzorem, nie brakuje też zmienionych progów oraz spojlera na tylnej klapie. Największą modyfikacją jest jednak wlot powietrza na dachu.
Tuner nie zapomniał także o tytanowym układzie wydechowym oraz zmienionym oprogramowaniu silnika, dzięki czemu 3,8-litrowe V8 zamiast seryjnych 600 KM generuje 660 KM.