Mercedes CLS nie raz i nie dwa gościł w tuningowych warsztatach. Bez wątpienia to jedno z ulubionych aut renomowanych tunerów. Najczęściej na warsztat trafiają topowe odmiany AMG. Misha Design wybrał jednak zwykłą, cywilną wersję.
Tuner postawił tylko i wyłącznie na wygląd stosując body kit składający się z nowych zderzaków i nakładek progowych, poszerzonych błotników, delikatnego spojlera tylnej klapy i wlotów powietrza na masce.
Dopełnieniem całości są piękne, 22-calowe felgi Savini, delikatnie obniżone zawieszenie oraz zdecydowanie przykuwający uwagę burgundowy lakier, którego nie znajdziecie w seryjnej palecie Mercedesa. Dlatego też prezentowany projekt można zaliczyć do wyjątkowych.