Prezentowany Mercedes W123 to prawdziwa gratka dla fanów nietypowych aut. Fabrycznie pod maską tego egzemplarza pracował diesel. Właściciel uznał jednak, że potrzebuje znacznie większej mocy. Wykorzystał więc ogromną przestrzeń pod maską i zamontował tam V8 z Chevroleta.
Nie znamy dokładnych parametrów tej jednostki, ale 5,7 litra pojemności z pewnością gwarantuje niezłe osiągi i niesamowite wrażenia akustyczne płynące z bulgotu ośmiu cylindrów.
Aby sprostać większej mocy, właściciel zdecydował się na wydajniejsze hamulce i nowe felgi ze sportowymi oponami. Podejrzewamy, że to poczciwe niemieckie kombi zaskoczy na drodze niejednego hot hatcha.