Niemiecka firma tuningowa Arden wzięła na warsztat Range Rovera. Auto zostało pdodane szeregowi modyfikacji, które mocno odmieniły jego charakter.
Pakiet przeprowadzonych zmian ubrano w nazwę AR9 Spirit. W jego skład wchodzi czerwony lakier nadwozia, który rzadko występuje na nadwoziu Range Rovera. Samo to więc nadaje autu wyjątkowości.
Jak wiadomo z czerwienią dobrze komponuje się czerń. Dlatego niektóre elementy błyszczą nagim włóknem węglowym, a 22-calowe felgi czarnym lakierem.
Oprócz tego przyciemniono także tylne światła, a karoserię ozdobiono pokaźnym body kitem, który znacząco poszerza Range`a. A co z wnętrzem? Tutaj znajdziemy kontynuację kolorystyki nadwozia. Oprócz doboru barw, Arden zadbał również o pikowaną skórę, włókno węglowe i drewno.Jakby tego było mało, silnik drzemiący pod maską został podkręcony o 130 KM. Teraz generuje 650 KM. Bez wątpienia jest to kompletny projekt.