Nowy Seat Leon coraz częściej pojawia się w tuningowych warsztatach. Prezentowany projekt jest jednak samodzielnym dziełem pewnego Meksykanina, co czyni go jeszcze bardziej wyjątkowym.
Seaty nie są bowiem oficjalnie oferowane na tamtejszym rynku. Nic więc dziwnego, że auto okazuje się nie lada atrakcją na wszelkich zlotach i imprezach tuningowych.
Właściciel zadbał o odpowiedni "zestaw pokazowy" w postaci czerwonych felg zapożyczonych z Bentleya Continentala GT. Dopełnieniem jest system AirRide pozwalający regulować wysokość prześwitu.