Tego jeszcze nie było. Oto elektryczny Nissan Leaf w wydaniu Pickup. Skąd w ogóle taki pomysł?
Auto jest dziełem Ronalda Schellenberga i Arnolda Moulineta z centrum technicznego Nissana w amerykańskim Stanfield. Zakład potrzebował niewielkiego i oszczędnego pojazdu, który nadałby się do przewożenia ładunków na terenie centrum.
Postanowiono więc wykorzystać elektryczny napęd i baterie Leafa i połączyć je z podwoziem pickupa Frontier. Efekt widzicie na zdjęciach. Nie obyło się bez dość radykalnych przeróbek, ale efekt jest całkiem niezły.
Leaf Pickup może teraz dzielnie służyć wszystkim pracownikom Centrum Nissana w Stanfield. Niewielkie dzienne przebiegi sprawiają, że auto nie wymaga zbyt częstego ładowania.