Auta ekologiczne z zasady przeczą tuningowi. Ich nadrzędną cechą jest bowiem przyjazność dla środowiska oraz wysoka ekonomia. Tuning zazwyczaj stanowi przeciwieństwo tych cech. Jak się jednak okazuje można połączyć dwa odległe światy w całość.
Udowadnia to Brabus, który wziął na warsztat elektryczną Teslę Model S. Tesla już w serii dysponuje świetnymi osiągami, szczególnie w trybie Ludicrous. Inżynierowie wycisnęli z jej elektrycznego silnika 770 KM.
Tuner zajął się natomiast głównie wyglądem. Poprawił aerodynamikę stosując nowe elementy z włókna węglowego oraz wnętrze, które wykończono w eleganckim, sportowym stylu. Trzeba jednak przyznać, że tapicerka w kolorze medycznej zieleni nie każdemu przypadnie do gustu.Tak zmodyfikowana Tesla stanowi ciekawą alternatywę dla serii i pozwala wyróżnić się spośród posiadaczy typowo ekologicznego wydania.