ABT znane jest ze swoich kontrowersyjnych projektów. W tym przypadku tuner postąpił nieco inaczej z SUV-em od Volkswagena. Tiguan zyskał nieco sportowego wyglądu, ale nadal przypomina rodzinne auto, a nie "arcydzieło" do szpanowania na mieście.
Zmiany głównie kosmetyczne objęły zderzaki, które zyskały agresywniejszy wygląd oraz nowe wzory felg w rozmiarach od 18 do 21 cali. Z tyłu widoczna jest zmieniona końcówka wydechu, a zawieszenie zostało obniżone o 30mm i to w stosunku do pakietu R-Line.
Tuner zadbał również o prawidłowy przyrost mocy. Chiptuning dotknął dwóch diesli. Pierwszy produkujący seryjne 150KM ma ich teraz 180KM, natomiast odmiana 190-konna może pochwalić się przyrostem mocy o 25KM. Nie wiadomo ile dokładnie kosztuje pakiet, ale trzeba przyznać, że podkreśla masywny wygląd Tiguana. Dla nas jak najbardziej na plus.